Forum Historia UJ Strona Główna Historia UJ
Forum Pierwszego Roku Historii UJ (2009/2010)
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Muzyka
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Historia UJ Strona Główna -> Pierdolnik
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MarcinMleczak




Dołączył: 08 Paź 2009
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biecz

PostWysłany: Śro 11:51, 30 Gru 2009    Temat postu:

hotsos napisał:


A co do muzyki, istnieje u kogokolwiek na forum jakiekolwiek zainteresowanie muzyką poza rockiem we wszelakich postaciach ?


O zainteresowaniu mówiłbym ostrożnie, ale "3 kwadranse jazzu" są cotygodniowym obowiązkiem dla mnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olka
Szef Antropologii



Dołączył: 03 Paź 2009
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków-Podgórze-Ruczaj

PostWysłany: Śro 13:34, 30 Gru 2009    Temat postu:

Ja słucham disco. Nie zawsze trzeba myśleć przy muzyce.

O, to na ten przykład:
http://www.youtube.com/watch?v=BQAKRw6mToA&feature=related
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Patyk
Administracja



Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: znienacka

PostWysłany: Śro 13:39, 30 Gru 2009    Temat postu:

Blues. I klasyczna, ale znawcą nie jestem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hotsos
Pan i Władca Forum



Dołączył: 03 Paź 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: jesteś

PostWysłany: Śro 14:00, 30 Gru 2009    Temat postu:

Ja, jak nie chce myśleć przy muzyce to El Dupe włączam. Albo Łąki Łan ; )

I nawiązując, wybiera się ktoś na koncert właśnie El Dupy w styczniu ? : P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
44




Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ni stąd ni zowąd

PostWysłany: Śro 17:19, 30 Gru 2009    Temat postu:

britpoper napisał:
Progresywny rock się nie przyjął bo był jak poezja, był stekiem muzycznych bzdur, był żałosny.


Brawo. Masa ludzi ma rok progresywny za najszlachetniejszy rodzaj muzyki, za kierunek, który stoi ponad wszystkimi innymi. W rzeczywistości to tylko smętne brzmnienie, w większości przypadków zabijające swą nudą, jednostajnością i jałowością.

P.S
Ktoś coś o C. Ronaldo wspominał...powiem tylko tyle, że na dzień dzisiejszy to raczej najbardziej kompletny piłkarz na ziemskim padole.


Ostatnio zmieniony przez 44 dnia Śro 17:20, 30 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
britpoper




Dołączył: 17 Paź 2009
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 20:42, 30 Gru 2009    Temat postu:

Co do lat 60-tych w muzyce się nie odniosłem ponieważ lata 70-te były dla niej o wiele ważniejsze. Może dlatego, że 60 miały jedną rewolucję, czyli początek rocka (ok rocka w dojrzalszej formie, początek był w 50-tych), 70 miały trzy: nieszczęsny progrock, punk rock i new wave. To średnio rewolucja na trzy lata, to prawie tak, jak w poniedziałek uderzać rytmicznie kamieniem o kamień a w niedzielę zabawiać publikę bitami puszczonymi z boomboxa.

Na koniec inne gatunki muzyczne. Furorę robi new rave (electropop), zespoły takie jak Soulwax, Goose, Digitalism z Niemiec, słabsi Klaxonsi, Crystal Castels, mega gwiazdy metal-house`u- Justice, electroclash czyli Fischerspooner, Unkle, trip hop- Portishead, Massive Attack, psychodeliczny indipop czyli MGMT z USA, świetny Mike Skinner z zespołem The Streets, masa fajnej muzyki.

*************************
Ten fragment można pominąć, to do tych, którzy zamiast się czepiać, powinni milczeć i czytać:

MarcinMleczak napisał:
britpoper napisał:
Mój polonista mówił, że gdyby nie średniowiecze latalibyśmy teraz w kosmos


Tak, niestety- ludzkość jeszcze nie wzbiła się w przestrzeń kosmiczną. Ale poczekajmy, może to kiedyś nastąpi.


Utożsamiasz się z Neilem Aldenem Armstrongiem, Edwinem Aldrinem, Jurijem Gagarinem i nie wiem... majorem Hermaszewskim? Poczwórna schizofrenia? Nie wiem jak Ty, ale ja chętnie bym się przeleciał dookoła Ziemi. Za 200 dolarów a nie dwieście milionów. Jednak brawo, otarłeś się o sarkazm... ale taki, który skończył szkołę specjalną.

"Takie ładne zagrania pod publiczkę. Jakby on to określić: niezły drybling słowami, a wykonawce można określić C. Ronaldo j. polskiego!"

Trzymając się tematyki eksploracji kosmosu i sformułowań okołogalaktycznych, muszę przyznać, że masz najbardziej pretensjonalny we wszechświecie avatar panie Juan Carlos, w ogóle rzucasz się jak Nabuchodonozor na kokainie.


Ostatnio zmieniony przez britpoper dnia Śro 20:48, 30 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hotsos
Pan i Władca Forum



Dołączył: 03 Paź 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: jesteś

PostWysłany: Śro 21:04, 30 Gru 2009    Temat postu:

No i co narobił.

Zepsuła mi się kreska : (


Bardzo, ale to bardzo lubię być pretensjonalny, nawet gdy nie mam racji, po prostu jestem takim małym, zaplutym polaczkiem ; )

A Twój finezyjny język nic tutaj nie zmieni.

A za trip-hop duży plus.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Patyk
Administracja



Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: znienacka

PostWysłany: Śro 22:00, 30 Gru 2009    Temat postu:

Przepraszam, ale jeśli coś "robi teraz furorę", to znaczy, że jest dobre? O.o'
Powrót do góry
Zobacz profil autora
britpoper




Dołączył: 17 Paź 2009
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 22:03, 30 Gru 2009    Temat postu:

Dla alternatywnych, młodych buntowników pewnie nie. Można też olać to, że robi furorę i sprawdzić samemu czy jest dobre.

Poza tym podoba mi się to słowo dlatego go użyłem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olka
Szef Antropologii



Dołączył: 03 Paź 2009
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków-Podgórze-Ruczaj

PostWysłany: Śro 23:33, 30 Gru 2009    Temat postu:

Jestem profanem.

Co to jest "psychodeliczny indiepop"?
Bo co jak co, dla mnie przede wszystkim to brzmi pretensjonalnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ketchup




Dołączył: 08 Lis 2009
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 1:31, 31 Gru 2009    Temat postu:

britpoper napisał:
Okres intensywnych poszukiwań się skończył w latach 70-tych? Bo co? Bo nikt już nie gra 40 minutowej solóweczki na gitarce? Wielcy mi instrumentaliści. Rock progresywny był jak barok, czyli jak gruba baba z ostrym kryzysem wieku średniego: wytapetowana, wyperfumowana, fałdy, cekinki, cókiereczki, sraka.


Niestety kolego czytając twoje wypowiedzi wydaje mi się, że twój jedyny kontakt z "nieszczęsnym" prog rockiem to przeczytanie paru artykułów na wikipedii na ten temat. Słucham bardzo dużo muzyki z przeróżnych gatunków (britpopu czasami także) i uważam, że niewiele powstało lepszych rzeczy niż "Meddle" i "Dark Side of the Moon" Pink Floyd, "Close to the Egde" Yes czy też najlepsze albumy King Crimson.
Dziwne argumenty o solówkach i grubej babie podsuwają mi myśl, że żadnej z wymienionych przeze mnie płyt pewnie nie słuchałeś, a mimo wydajesz tutaj sądy deprecjonujące cały gatunek.
Gdybyś przykładowo rzeczywiście znał Floydów, to wiedziałbyś, że akurat instrumentaliści byli z nich marni. Byli za to niesamowicie twórczy, produkując dzieła, przynajmniej dla mnie, wybitne. Nie są "jednostajne i jałowe". Np. utwór PF "Us And Them", mimo że trwa ponad 8 minut, ale żyje cały ten czas, nie jest nużący nawet przez sekundę.

Proponuję też panu, panie britpoper, zastanowić się nad stylem wypowiedzi. Jako samozwańczy ekspert zalewasz nas słowotokiem i masą nazw zespołów i gatunków, natomiast z merytoryczną treścią jest gorzej. Przykładowo podrzucasz nam tutaj MGMT, który psychodeliczny jest tylko chyba w swojej wtórności i cukierkowatej miałkości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Patyk
Administracja



Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: znienacka

PostWysłany: Czw 12:53, 31 Gru 2009    Temat postu:

I jeszcze jedno, bo wczoraj już nie miałem siły pisać. Twierdzenie, że punk rock powstał w latach 70tych jest nie do końca prawdziwe (żeby daleko nie szukać - The Who), natomiast umiejscowienie w tych latach rocka progresywnego, to już w ogóle potwarz, chociażby dla Beatlesów. Podobnie z hard rockiem, metalem... Lata 70te tak naprawdę dały nam tylko new wave (ale to z kolei baardzo szerokie i nie do końca gatunkowe pojęcie).

A mój zdziadziały mózg mówi: MGMT to nie "psychodeliczny indiepop", tylko (przeważnie, bo grają i inne kawałki) po prostu jakieś disco. =P Wiem, że obecnie zespoły próbują wymyślać różne, bzdurne nazwy w stylu heavy-roll-bigbeat, ale nie rozumiem jak ktoś (w domyśle: ktoś myślący) może się na to nabrać. Podawany przez Wiki synthpop pasuje do MGMT o wiele lepiej.


Ostatnio zmieniony przez Patyk dnia Czw 12:55, 31 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MarcinMleczak




Dołączył: 08 Paź 2009
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biecz

PostWysłany: Czw 13:29, 31 Gru 2009    Temat postu:

britpoper napisał:
Jednak brawo, otarłeś się o sarkazm... ale taki, który skończył szkołę specjalną.


Wiesz, nie takie siusiaki jak Ty próbowały mnie obrażać, więc puszczę chamstwo płazem(bo i co mogę zrobić?). Irytuje mnie taki styl wypowiedzi, nawet w wykonaniu ludzi od Ciebie dużo bardziej "zasłużonych"- zważ, że np. taki Kondrad T. Lewandowski i książki pisze i dość mądry,a mimo to z kolejnych forów wylatuje za prostacki sposób zwracania się do rozmówców. Niestety, kotku, doktorem House'm nie jesteś i to widać. Chociaż może pan polonista uważał inaczej- ja jednak się z nim nie utożsamiam.


Ostatnio zmieniony przez MarcinMleczak dnia Czw 13:30, 31 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ada




Dołączył: 03 Paź 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnobrzeg

PostWysłany: Czw 14:11, 31 Gru 2009    Temat postu:

kolega britpoper lubi po prostu trollować, nie ma co sobie tym głowy zawracać.

ja ostatnio słucham Gaby Kulki i Kumka Olik- do znudzenia się nimi jeszcze droga daleka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olka
Szef Antropologii



Dołączył: 03 Paź 2009
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków-Podgórze-Ruczaj

PostWysłany: Czw 17:53, 31 Gru 2009    Temat postu:

BTW dosyć miłoby ze strony kol. britpopera, żeby się przedstawił w wątku przedstawialnym, jednak chciałabym wiedzieć, kogo czytam Smile

Wracając do tematu - słucham obecnie... chóru Armii Czerwonej ^^


Ostatnio zmieniony przez Olka dnia Czw 17:53, 31 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Historia UJ Strona Główna -> Pierdolnik Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 2 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin